Chcecie nie Prawdy ale "swojej prawdy" czyli prawdy wybiórczej.
Chcecie Boga ? Żydowskiego Boga który miał moralność na poziomie twórców tego Boga czyli prymitywnych pustynnych plemion żydowskich sprzed 2000 tys lat.
Jaki był (czyli jak go sobie ówcześni wyobrażali) ten Bóg opisano w Starym testamencie i Torze to pierwotne dokument.
Wasz Chrześcijański Bóg (niby ten sam co żydowski) dostał w Nowym testamencie podrobiony fałszywy image.
Bóg żydowski jest okrutny dla wszystkich gojów a łaskawy jedynie dla żydów (poczytajcie Torę). Bóg żydowski był rasistą a ściślej filosemitą by nie powiedzieć nacjonalistą żydowskim albo syjonistą (to nie przypadek że Bóg stworzony przez żydów kochał jednie żydów...to wręcz dowód na autorstwo opowiadania o Bogu).
Takiego Boga chcecie ? w niego wierzycie ?
Wybierzcie sobie innego jakiegoś Słowiańskiego to pewnie piękna i pewnie piękniejsza historia niż opowiadania prymitywnych plemion żydowskich sprzed 2000 tys lat. Bóg , Bogowie Słowiańscy nie byli tacy okrutni , nie byli rasistami....i są stworzenie przez naszych praojców..pradziadów...to jest nasza Słowiańska kultura a nie obca i wroga Słowianom kultura żydowska...
Przez ziemie Rzeczypospolitej przewinęło się tyle przedstawicieli innych nacji , w tym potomków "prymitywnych plemion żydowskich" , że raczej nie możesz mieć pewności, kto był Twoim praojcem , czy pradziadem.....
Znacznie wiekszą możesz mieć pewność, kto jest Twoim dziadem , czy ojcem . A w konkretnie jakie słowiańskie bóstwa Twój ojciec z dziadem wierzyli i w jaki sposób oddawaliście im cześć w Boże Narodzenie? Napisz, pewnie wielu z ciekawością przeczyta, a część może nawet się nawróci!
Stary testament i Tora to jedyne znane dokumenty źródłowe (pierwotne)
Nowy Testament to przerobiony czyli sfałszowany tysiąc lat po powstaniu dokumentów źródłowych, dokument źródłowy.
Budować wiarę w oparciu o sfałszowane dokumenty ?
To oszustwo bazujące na głupocie.
Dzisiaj już każdy czytać umie (dzięki PRLowi który zlikwidował analfabetyzm) i dawać się dalej oszukiwać to już czysta głupota (to taka 1000 letnia tradycja zniewolonego prymitywnym oszustwem narodu).
Mówimy o kulturze narodowej i zawartych w niej wierzeniach...
Słowianie od 1000 lat są pod Watykańska niewolą narzuconą ogniem i mieczem.
Fajnie by było zrzucić to Watykańskie jarzmo chociaż teraz w XXI wieku gdy średniowieczne i wcześniejsze wierzenia się całkowicie skompromitowały w świetle dzisiejszej nauki.
PRL zapoczątkował proces zrzucania Watykańskiego jarzma (mentalnego ale i finansowego) niestety Solidaruchy cofnęły proces do czasów przedwojennych (z wyjątkiem reformy rolnej).
No kuźwa< co to za retoryka? Albo opierasz swą tradycję i kulturową spuściznę na tekstach, albo na ustnym przekazie za pośrednictwem swoich dziadków, rodziców itp. Więc z czego Ty czerpiesz wiedzę o swej spuściźnie religijno-narodowej. Czyli jakie źródła pisane dają podstawy wiedzy o słowiańskich bogach albo co na ich temat przekazał Ci dziad lub ojciec. Pytam , bo może też chcę uwierzyć, a Ty nie dajesz mi szansy , tylko bełkoczesz bez sensu i "w kółko Macieju".
To , że jakiś porządek został wprowadzony siłą, nie jest samo w sobie dowodem na to, że ten porządek jest zły, a jedynie na to , że metody jego wprowadzenia pozostawiły wątpliwości.
Nie chce mi się szukać swoich wcześniejszych wpisów.
Pisałem o tym że religia działa bardzo podobnie do narkotyków.
Istotą jednego i drugiego jest poprawianie sobie nastroju.
Wiara to mechanizm psychologiczny polegający na chęci poprawienia swoje pozycji życiowej i pośmiertnej (będę grzeczny czyli będę słuchał Boga .. to mentalność dziecka... top bóg mi wynagrodzi...).
Prochy to chemiczna metoda poprawianie sobie nastroju.
Jeden i drugi czynnik działa na mózgu i powoduje nieodwracalne uszkodzenia mózgu (powtarzani w kółko mantry czyli paciorków uzależnia i degeneruje intelektualnie człowieka... tak jak ćpanie, czy chlanie alkoholu).
Przykładem są skrajnie wierzący islamiści którzy zamiast normalnej mowy paplają w kółko Allach akbar... i tak w kółko. To jest klasyczne pranie mózgów.
Wiara jako fantazja, swobodne rozważania tak...ale religia czy;li dogmat i zakuwanie na siłę dogmatów przez nieskończone powtarzanie tych samych formułek to już pranie mózgów, uzależnienie, patologia w sensie medycznym.
Każdy może wierzyć w co chce ... Ja uważam że fajniej jest kultywować własną wiarę stworzoną przez własnych przodków... a nie wiar`E narzuconą przez wrogie polakom jako Słowianom, siły.
Fajnie jest zgłębiać historię, kulturę, tradycję własnego narodu a nie zakuwać i utrwalać co niedzielę tradycję jakichś pustynnych plemion pasterskich z Synaju.
Każdy wolny lud ma własne wierzenia.. a ludy zniewolone mają narzucone wierzenia najeźdźców.
Wystarczy popatrzeć na Indian z ameryki południowej ... Słowianie są w identycznej sytuacji,,, jesteśmy takimi "Indianami" tylko zaatakowanymi i zgnojonymi 1500 lat wcześniej.
O Indianach Ameryce Północnej nie piszę do ich prawie doszczętnie wymordowano... a o tym "holocauście" Indian jakoś "wolne" media nie piszą.. a skala było dużo większa nie podają w mediach na temat Holocaustu żydów.
Jeśli prowadzi się z kimś dyskusję nie prościej odpowiadać na jego pytania, niż rozszerzać spór o kolejne tematy, tu: Indianie i holokaust.
Czyli jeszcze raz (prościej) jakie są twoje fontes cognoscendi w odniesieniu do pierwotnych wierzeń słowiańskich i kto jest Twoim przodkiem jeśli odrzucasz w tym zakresie więzy krwi.
A tak na marginesie: czasami lepiej jak się pozwoli coś włożyć do własnej główki, niż gdyby ten łebek miał pozostać do końca pustym, ewentualnie zapełnionym dwoma hasłami typu Indianie , holokaust, które można wyciągnąć niezależnie od tematu dyskusji.
Panie Oskarze, Pan nie może sobie wybrać Boga, bo jest Pan stworzeniem. To Pan Bóg wybrał sobie Pana, doświadczył różnymi doswiadczeniami - żeby był Pan Polakiem. Czyli dziedzicem, panem, kimś fajnym.
Pańskie oskarżanie Boga, że jest wymysłem jakichś Żydów są chyba jakims losem rozpaczy. To tak jak by się Pan chciał podpalić w proteście. Bardzo głupi pomysł. Bóg nie umarł i nie zmartwychwstał po to, byśmy byli niewolnikami, lecz wolnymi i dobrymi ludźmi. Nie jakimiś żydowskimi niewolnikami.
Repsol